27/10/15

Juta a biżuteria


Zwykła, surowa juta i biżuteria. Potrzebowałam tacy na biżuterię. Niewielkiej tacy na szafkę nocną. Juta z racji swojej naturalności pięknie eksponuje biżuterie. Chwila zastanowienia i w końcu zabrałam się do pracy. Lubię jutę czego dowody już pokazywałam TUTAJ  i TUTAJ. Tym razem też wyszło zgrabnie. Zresztą zobaczcie sami.





 
Jutę mam w domu cały czas. Po sznurkach lubię zrobić sobie odskocznie szydełkując z niej mniejsze dekoracje. 
Jakiś czas temu zrobiłam też naszyjnik i zawieszkę na łańcuszek. Lato było w klimatach boho, więc naszyjnik się sprawdził. Zawieszka też, dopóki nie zerwałam łańcuszka. Mam do nich pecha. Chyba naszyjnik jutowy jest dla mnie wybawieniem. Najwyżej się przetrze za kilka miesięcy :)


Myślę, że mogłabym tą tacę podpiąć pod punkt 9  w wyzwaniu Maknety, bo jutę w domu mam od dawna. Natomiast naszyjnik i zawieszkę pod punkt 15 :) Powoli idę do przodu :) Muszę zebrać zdjęcia reszty moich robótek i posegregować wg tego wyzwania. Może się okazać, że już mi niewiele do jego zakończenia zostało :)
  
Tymczasem wracam do juty i sznurków. I pisania oczywiście. Następna część opowiadania już niedługo. 




Pozdrowienia i uściski, 
Kasia :)

4 komentarze:

  1. tacka wygląda bardzo dobrze, też mam jutę, ale niestety nie umiem szydełkować :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Juta zawsze do czegoś się przyda. Wbrew pozorom szydełkowanie prostych rzeczy takich jak tacka nie jest trudne. Te trudniejsze najpierw oglądam na youtubie i tak się ich uczę. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Mi również podoba się taka tacka :) Jak bym potrafiła tak szydełkować to zrobiłam bym również takie wielkie jako podkładki na stół. Bo bardzo fajnie to wygląda, zwłaszcza teraz w jesieni idealnie pasuje do tych jaskrawych kolorów i naturalnych dekoracji typu dynie, orzechy itp
    Pozdrawiam i zapraszam Cię również do odwiedzenia mojego bloga:
    www.homemade-stories.blogspot.be
    Będzie mi bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Podkładki na stół cały czas chodzą mi po głowie, ale muszę znaleźć mniej włochatą jutę czyli linkę jutową :) Masz rację, że teraz jest na takie dekoracje najlepszy czas. Mam już podkładki pod kubki właśnie z linki jutowej i świetnie na stole wyglądają. Dziękuję za zaproszenie, z miłą chęcią odwiedzę Twojego bloga. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Dziękuję ślicznie za komentarz i zapraszam ponownie :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...