Niewiele trzeba, żeby stworzyć przyjemną atmosferę na jesienne wieczory. Wystarczy tylko spojrzeć inaczej na przedmioty, których już nie używamy.
Nie kupuję gotowych świeczników. Lubię wstawiać świece w przedmioty, które pozornie wcale do tego nie służą. Kiedyś trzymałam je po prostu na ozdobnym talerzu lub paterze. Teraz szukam dla nich nowych miejsc. Zresztą nieraz już widzieliście na blogu, że świece w naszym domu mają różną oprawę.
Owocarka, słoik po ogórkach, koszyk na chleb czy butelka to tylko kilka rzeczy, które u nas awansowały na świecznik. Wciąż przestawiam świece do nowych naczyń. Ostatnio znalazłam kufel, który przywieźliśmy jako pamiątkę znad morza. Nigdy nie był używany zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Stał i się kurzył. Teraz pięknie wygląda na stole.
Rozejrzyjcie się po mieszkaniu, może jakiś przedmiot stoi zapomniany. Może wystarczy go awansować. Na przykład na świecznik :)
Miłych chwil przy świecach, Kasia :)
Świetnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Dziękuję bardzo i również pozdrawiam :)
UsuńWłaśnie takiego posta szukałam, muszę jakoś ocieplić mój pokój :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. Fajnie, że trafiłam z tym postem. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńI dzięki Tobie mam już pomysł na wykorzystanie rzeczy, które kurzą się na półkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cieszę się bardzo. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBardzo fajne pomysły...i o to chodzi, aby zrobić coś z niczego, a Tobie to się udało :))) Wyszło rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję bardzo za te miłe słowa. Lubię takie metamorfozy :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBomba! Świetne swieczniki! Jak z katalogu !
OdpowiedzUsuńDziękuj bardzo. A to zwykłe słoiki, butelki i koszyki :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńŚwietne pomysły na nadanie drugiego życia przedmiotom, wszystkie świeczniki wyglądają po prostu wspaniale i cudnie dekorują dom :))
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam , Agness:)
Dziękuję za miłe słowa :) To prawda. Te świeczniki stworzyły taki przytulny, jesienny klimat :) Pozdrowienia i uściski :)
Usuńsłoik jako świecznik zawsze się sprawdza :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Takie proste naczynie, a tyle zastosować. I jako wazon, i jako pojemnik na kawę, cukier, kruche ciastka. A jak byłam mała, to ze słoika piło się koktajl owocowy i wodę z ogórków! Ostatnie lato pokazało, że pomysły z mojego dzieciństwa wyprzedzały trendy :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń