26/02/14

Mój pierwszy spacer

Witajcie.
 Poszłam na spacer. Sama !!! Na całe 20 minut. Gdzie to zapisać? Nie pamiętam kiedy ostatnio mogłam pobyć sama ze sobą. Nawet nie myślałam, że tak tego potrzebuje. Bardzo potrzebuje.
Utrzymanie domu, utrzymanie dzieci w zdrowiu i bez większych usterek, opieka nad babcią. To wszystko może rozładować baterie. Wydawało mi się, że wszystkie kobiety tak mają i nie narzekają więc ja też nie bedę. Bo przecież dzieci są zdrowe, babcia doszła do siebie, M. ma zlecenia. A tymczasem mój organizm sam się zbuntował. Od czterech lat forsuje go i zupełnie o nim nie myślę. Nie dałam mu ani jednego dnia wytchnienia od obowiązków. I pewnie jeszcze długo nie będę mogła dać. Myślę jednak, że raz na jakiś czas samotny spacer mi się należy. Po tym dzisiejszym, odetchnęłam. Pierwszy samotny spacer od X lat. 
Muszę tylko wybrać odpowiednią porę. Lepiej 6 rano (przed pobudką chłopców) czy 22 wieczorem (po ich zaśnięciu)? Jak myślicie? :)   Ehhh, życie ;)

Teraz szykujemy się do wielkiej rewolucji w naszym domu. Urządzamy pokój dziecięcy. Bardzo się cieszę, bo rok namawiania, przedstawiania koncepcji, pokazywania katalogów, powoli dobiega do punktu kulminacyjnego. Na razie tylko zmienimy przeznaczenie pokoi, żeby chłopcy w końcu mieli swój. Wstawimy nowe meble, a potem będę tworzyć i zbierać dodatki. Powoli małymi kroczkami go urządzę.
Na pewno się uda :)
Pozdrawiam :)

9 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę, że troszkę odpoczęłaś! :))) Należy Ci się Kochana!
    Co do spacerowej pory - może raz rano a raz wieczorkiem? Dla odmiany? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemyśleliśmy sprawę i chyba budzik przestawię tak żeby przed pobudką chłopców przejść się chociaż na chwilkę. Jeśli to nie wyjdzie, to po kąpaniu, tatuś ich usypia,a ja migiem na spacerek. Zobaczymy czy się uda. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Wiesz,ja mam już dzieci odchowane a mimo,że dziewczyny dorosłe mam więcej obowiązków niż kiedyś.Bo kiedyś pomagały mi w domu a teraz tylko wpadają zjeść i idą do swoich obowiązków.Obie studiują bardzo trudne kierunki i praktycznie cały czas poświęcają na naukę.A że nie marnują go,odpuściłam domowe obowiązki.A do tego młody gimnazjalista,któremu trzeba jeszcze pomóc w nauce.Ale postanowiłam zrobić coś dla siebie i co drugi wieczór pobieguję,spaceruję sama ze sobą.To jest godzinka dla mnie i jest bardzo ważna.Dlatego nie rezygnuj z tych spacerów.Taki czas jest dla nas bardzo ważny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę Ci, że masz więcej obowiązków. Jak to mówią: małe dzieci mały kłopot, duże dzieci...., ale też więcej obowiązków. Tym bardziej, że masz jeszcze ucznia w domku. Masz rację co do czasu tylko dla siebie. Dzisiaj zobaczyłam, jak szybko się regeneruje po takim spacerze. I chyba moi panowie też to zauważyli. Mam nadzieję, że teraz uda mi się uwzględnić go w grafiku tygodniowym. Pozdrawiam serdecznie i biegnę na candy :)

      Usuń
  3. Zapomniałam,zapraszam do mnie na candy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie krótkie chwile w samotności, na pewno pomogą Ci w uchwyceniu równowagi wewnętrznej. To konieczne, aby każdego dnia dawać rodzinie całą siebie. Kasiu dbaj o siebie, bo to Ty jesteś największym skarbem w domku. Buzialki ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za miłe słowa :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Każdy musi znaleźć chwilę dla siebie.. Mimo tego, że rodzinę się kocha i lubi się spędzać z nią czas, to taka chwila relaksu tylko i wyłącznie dla siebie - jest potrzebna. Myślę, że wieczorny spacer będzie lepszy - mąż zajmie się usypianiem dzieci, a Ty w tym czasie odpoczniesz po ciężkim dniu i przy okazji przewietrzysz się przed snem. To Ci na pewno dobrze zrobi ;)

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak chyba zrobimy :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Dziękuję ślicznie za komentarz i zapraszam ponownie :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...