Dzień dobry.
Lubię piec chleb. To taki mój sposób na generowanie wspomnień. Dzieciństwo kojarzy mi się z zapachem ciasta drożdżowego, smakiem domowego makaronu i placków ziemniaczanych. Oblizuje się na samą myśl o wypiekach mojej mamy. Pamiętam też z jakim namaszczeniem babcia piekła chleb. Im jestem starsza, tym bardziej te wspomnienia do mnie wracają.
Chcę żeby moje dzieci też zapamiętały dom poprzez zapach i smak potraw.
Zapach świeżo upieczonego chleba jest w takim przypadku najlepszy. Nie na darmo w supermarketach, jak grzyby po deszczu, powstają piekarenki ;)
Chcę również nauczyć moje pociechy szacunku do chleba. Postawa archaiczna? Wiem. Jednak mam nadzieję, że wpoję moim dzieciom, że chleb ( i ogólnie jedzenie) trzeba szanować.
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia :)
Też pieke swój domowy chleb i uważam ,że to coś pieknego i smacznego ... no i oczywiście zapach świeżego pieczywa nie do opisania .....
OdpowiedzUsuńTak, ten zapach jest cudowny. Moi rodzice do tej pory pieką chleb i robią domowy makaron. Super sprawa. Mam nadzieję, że mi też starczy tyle zapału. Pozdrawiam :)
Usuń