Gniazdo po świętach

Święta minęły szybciutko. To chyba ich największa wada. Poza tym było całkiem przyjemnie. Chociaż...doszliśmy do wniosku, że postaramy się w końcu wyjechać na święta. Może w przyszłym roku? 
No, ale po śniadaniu. Tylko, że jeszcze chcielibyśmy z rodzicami się stuknąć jajeczkiem. No to może, zaraz po odwiedzinach czyli gdzieś tak popołudniu w niedzielę. Chłopcy stwierdzili,że fajny pomysł z tym wyjazdem. Najlepiej jak pojedziemy w góry-powiedział Kuba- ale czy moglibyśmy wtedy wcześniej polać się z dziadkami wodą? Hmm. No raczej nie. Tradycja to tradycja,musimy wyjazd przełożyć do poniedziałku. A po laniu trzeba się wysuszyć, to wyjdziemy trochę później. Takim to sposobem, wyszło nam,że wyjechać na święta absolutnie nie możemy :) Gniazdo po świętach jeszcze cieszy się dekoracjami, ale już niedługo. Przecież trzeba wpuścić w końcu wiosnę :) Zapraszam Was na kadry z zeszłego tygodnia. To tak, żeby tradycji stało się zadość :) 

To psikus chłopców. Takie kukułcze jajo mi podrzucili. Jak wytłumaczyli, chcieli żeby dekoracja była bardziej kolorowa. I jest :) 

Za to świąteczne porządki poszły im nader sprawnie :) Każdy prawdziwy facet takie porządki zaczyna od mycia samochodu. Testosteron w Gnieździe to hormon dominujący,więc wszystkie auta były wypucowane. A nie, czekajcie...moje schowali do garażu ;)

Mieliśmy też drzewko świąteczne. Jak się okazało, za małe, za wiotkie, za... Po wystrojeniu w jajka, co było nie lada wyczynem, chłopcy stwierdzili, że jednak jest w sam raz :)

Święta minęły, przywitaliśmy kwiecień. Zerkamy w notatniki i wychodzi nam, że nie będziemy mieć ani jednego dnia wolnego! Dlatego,upychamy wspólne chwile jak możemy. Mamy zamiar wszystko robić razem. Chłopcy już zaoferowali pomoc w firmie taty :) Krasnale nasze chcą zostać oficjalnymi pomocnikami :) 

Majówka będzie w tym roku bardzo wyczekiwana. Przez nas na pewno :) Będziemy odsypiać kwiecień ;)

A Wy,macie plany na majówkę?

Pozdrawiam serdecznie i życzę leniwego weekendu,

Kasia :)