KSIĄŻKA NA WEEKEND
Już jutro Walentynki, a więc dzisiaj coś o miłości. Janusz L. Wiśniewski to przede wszystkim niesamowita inteligencja. I takie są jego książki. "Miłość oraz inne dysonanse" traktuje o miłości i związanej z nią samotności.
Pięknie opisuje różnice emocjonalne między kobietą a mężczyzną. Jeśli masz problem ze zrozumieniem uczuć i emocji towarzyszącym miłości, uwierz, w tej książce znajdziesz odpowiedź na wiele pytań. Jednak podczas czytania trzeba się skupić. Tutaj miłość to nie są motylki w brzuchu i czerwone serduszka. To miłość, której trzeba szukać i próbować ją zrozumieć. Przyznam, że podczas czytania wiele razy posiłkowałam się opinią mojego Męża. Niektóre posunięcia głównego bohatera bardzo mnie dziwiły i wydawały się wręcz abstrakcyjne. Szczerze mówiąc, podczas czytania możecie z tego powodu odczuwać dysonans poznawczy. Warto ją przeczytać, żeby poznać inną stronę miłości, która coraz częściej kojarzy się tylko z serduszkami i motylkami.
Pięknie opisuje różnice emocjonalne między kobietą a mężczyzną. Jeśli masz problem ze zrozumieniem uczuć i emocji towarzyszącym miłości, uwierz, w tej książce znajdziesz odpowiedź na wiele pytań. Jednak podczas czytania trzeba się skupić. Tutaj miłość to nie są motylki w brzuchu i czerwone serduszka. To miłość, której trzeba szukać i próbować ją zrozumieć. Przyznam, że podczas czytania wiele razy posiłkowałam się opinią mojego Męża. Niektóre posunięcia głównego bohatera bardzo mnie dziwiły i wydawały się wręcz abstrakcyjne. Szczerze mówiąc, podczas czytania możecie z tego powodu odczuwać dysonans poznawczy. Warto ją przeczytać, żeby poznać inną stronę miłości, która coraz częściej kojarzy się tylko z serduszkami i motylkami.
Książka ciekawa i inteligentna.
Tytuł: Miłość oraz inne dysonanse
Autor: Janusz L. Wiśniewski, Irada Wownenko
Wydawnictwo: Między słowami
Stron: 624
Jeśli masz ochotę na "Miłość oraz inne dysonanse"
zapraszam na CANDY
Zgłoszenia tylko do jutra do północy!!!
Pozdrawiam,
Kasia
Janusz L. Wiśniewski jest naszą ulubioną pisarką literatury kobiecej
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas
blotodlazuchwalych.blogspot.com
Dobrze ujęte :) Dzięki za zaproszenie, na pewno zajrzę. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWczoraj przeczytałam zbiór opowiadań J. L. Wiśniewskiego "Moja bliskość największa" i.. I sama nie wiem co o tym myśleć.. Mam tak za każdym razem, z każdą kolejną książką po Samotności w sieci.. Obawiam się, że już nigdy nie uda mu się napisać czegoś równie dobrego.. Chociaż Miłości i innych dysonansów jeszcze nie czytałam, a szkoda, bo widzę, że stron ma sporo.. U p. Wiśniewskiego boli mnie to, że zbiory opowiadań są strasznie krótkie, po raptem godzinie nie miałam co czytać! Ale podziwiam faceta, bo łeb ma ogromny. Buziaki Kasiu! U mnie również małe rozdanie! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Po "Samotności w sieci" faktycznie mam duże oczekiwania w stosunku do następnych książek Wiśniewskiego. Z drugiej strony bardzo podobało mi się "188 dni i nocy", które napisał z M. Domagalik. Inteligencja i zmysł obserwacji Wiśniewskiego to największe atuty tej pozycji. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńTen facet doskonale rozumie kobiecą naturę :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) W "Miłości..." pokazał męską naturę w zetknięciu z miłością. Interesująco i zajmująco. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń