To moja jesienna inspiracja z salonu Eurofiran na wrocławskich Bielanach.
Lubię fiolet (wrzos?).
Jesienna pora kojarzy mi się właśnie z tym kolorem.
W salonie upatrzyłam kwiaty i poduszki.
Powoli kończę porządki.
Dekoracje letnie zastępuję jesiennymi.
Lubię jesień.
Napędza mnie do działania.
Może to konsekwencja tego, że urodziłam się pewnego listopadowego ranka?
W głowie mam już pełno pomysłów na zimowe dekoracje.
Powoli zaczynam zakochiwać się w naszym domu.
Do tej pory z moją miłością do niego było różnie.
Typowa ze mnie skorpionica :) (ale o tym później)
Uściski w ten deszczowy dzień śle Kasia :)
Ja też uwielbiam wszelkie odcienie fioletu:-)Wraz z nadejściem jesieni zawsze się one u mnie pojawiają.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Widziałam. Podziwiałam. Fioletowy dzbanuszek zachwyca :)
Usuń