Taka sytuacja :)
Ja: Chłopaki trzeba się posmarować kremem przed wyjściem.
Gabryś: To zacznę od neg
Kuba: (przewraca oczami) Nie od neg, tylko od...od...nog, nogów...eeee
J: Od nóg
K: Gabryś słyszałeś?
G: Zacznę od nóg
K: No to mamy to ustalone
Jak Wam się żyje na spalonej słońcem polskie ziemi. Ba, na stepie. Spróbujcie go podlać. Słońce nie tyle grzeje co parzy niemiłosiernie. W południe staramy się w ogóle nie wychodzić z chłopakami. Gabryś jako atopik natychmiast ma zaczerwienioną skórę. Za to wieczorami mamy zupełnie nowy rytuał. Podlewanie :) Każdy łapie za co może i podlewamy.
W domu staramy się otaczać kwiatami z ogrodu, ale czasami lubię też zaszaleć w kwiaciarni albo...w Biedronce :)
Jeśli chodzi o szydełko to codziennie jest w ruchu. Imienin i urodzin jest tyle, że już niedługo obdaruję całą rodzinę. Zastanawiam się jeszcze nad zorganizowaniem wyprzedaży bo zrobiłam ich tyle, że na regale już mi się nie mieszczą :) Co o tym myślicie?
A to ostatni mały projekt. Koszyczek - miseczka na drobiazgi albo na cukierki jak w tym przypadku :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na Instagram(klik) gdzie codziennie znajdziecie zdjęcia z naszego Gniazdowania,
Kasia :)
U nas w Krakowie też upał:-)
OdpowiedzUsuńUrocze fotki, słodkich masz Pomocników!!
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję w imieniu swoim i Pomocników :) Upał daje się już wszędzie we znaki. Pozdrawiamy serdecznie :)
UsuńŚwietny koszyczek,a w nim moje ulubione słodycze:))
OdpowiedzUsuńDziękuję. To chyba ulubione cukierki Polaków. Nie poznałam jeszcze takiej osoby, która nie lubi tych krówek :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAleż sie uśmiałam z dialogu:)Zapisuj je,po latach nie wszystko sie pamięta.Ja zapisywałam złote myśli synka i teraz czasami zaśmiewam sie do łez gdy je czytam.U nas wczoraj było upalnie dziś dość mocno wieje,wiec nie jest tak ciepło:)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo przyjemnie czyta się te dialogi nawet po kilku miesiącach. Dzieci zdecydowanie za szybko rosną i chociaż wydawało mi się, że wszystko zapamiętam to jest to zupełnie niemożliwe. Dlatego zapisuję co się da :) U nas dzisiaj pochmurno, a wczoraj też wiało bardzo mocno. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńOj sucho u nas i to bardzo. Czy można wypożyczyć takich pomocników? bardzo by się u nas przydali. Pozdrawiam serdecznie Kasieńko.
OdpowiedzUsuńDzisiaj już pochmurno, może będzie z tego jakiś deszcz. Pomocnicy jak najbardziej chętni, podlewanie to ich żywioł :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJa uwielbiam taką słoneczna, piękną pogodę, matko jaka byłam już za tym stęskniona!:) Twoi chłopcy boscy po prostu!:))) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Też tęskniliśmy za taką pogodą, a szczególnie za wspólnie spędzonym czasie w ogrodzie. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń