Dzisiaj parę migawek z naszego domku. Nic specjalnego, ale to najlepszy dowód, że nadal uczę się posługiwać aparatem w bardziej świadomy sposób :) Praktyka czyni mistrza, więc może na emeryturze strzelę w końcu porządną fotkę :)
Teraz zatapiam się w lekturze nowego numeru Green Canoe.
Zawsze z niecierpliwością czekam na nowy numer. I kłaniam się w pas twórcom tego internetowego czasopisma. Nigdy się nie zawiodłam. Profesjonalizm, świetne teksty i rewelacyjne fotografie. Każdy numer przeglądam kilka razy, a mój poziom motywacji i inspiracji wzrasta z każdą przewróconą kartą. Jeszcze raz GRATULACJE dla twórców :) POLECAM !
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję ślicznie za komentarz i zapraszam ponownie :)