12/03/16

Szybki tydzień z gniazdowania



 Dzień dobry. Chciałabym Wam napisać coś fajnego, motywującego, dającego do myślenia, ale...nie mam siły. Ten blog to dla mnie totalna odskocznia od codziennej krzątaniny i opieki nad coraz bardziej wymagającą rodzinką.
Wchodzę na Wasze blogi, czytam i mam potem o czym myśleć :) Lubię te momenty,kiedy mogę złapać w ten sposób złapać oddech. Bo przecież chwila oddechu też mi się należy, chociaż coraz częściej ta chwila jest tak naprawdę chwilką. Co do sekundy :)

A w tym tygodniu u nas:

 
Rozpoczęliśmy akcję robienia dekoracji wielkanocnych. Z masy solnej na razie. Malowane miksturą.


 


Powoli żegnamy grypę, mamy dość rosołków, bulionów,cebuli i czosnku, więc sobie dogadzamy :)




A na INSTAGRAMIE (klik) liczba obserwujących Gniazdowanie to ponad trzy setki. Niesamowite :) Dziękuję wszystkim, którzy nas obserwują i dzielą się z nami pozytywną energią. Cudownie wstać rano z myślą, że ktoś zawsze miło się z nami przywita i życzy nam miłego dnia. To daje niesamowitego kopa do działania każdego dnia :)


Dziękuję i ściskam Kochani, życząc Wam miłego weekendu,
 Kasia :)

I tradycyjnie przypominam o rozdaniu (klik), to już ostatnie dni...




12 komentarzy:

  1. Narobiłaś mi smaczka na to ciacho ;] Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie miłego weekendu☺

      Usuń
  2. Kasiu, chyba wiele z nas ma podobnie z tym brakującym czasem... Zeby tak można było sobie wszystko olać i jeszcze żeby wszystko samo się robiło?
    Echhhh... Czasami marzy mi się jakaś bezludna wyspa, ze słońcem i ciepłym piaseczkiem i ON - stoliczek, który sam się nakrywa... hihi! ;)
    Trzymaj się cieplutko kobieto! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, Dorota ten stoliczek to byłoby coś. Nie wydaje Ci się czasami, że na niedoczas narzekamy tylko my, kobiety. Może za dużo sobie nakładamy obowiązków. Mąż uczy mnie odpuszczania pierdół, ale z marnym skutkiem przyznaje :-) Dziękuję Dorotka za wizję stoliczka. Naprawdę fajny pomysł:-) Buziaki przesyłam:-)

      Usuń
  3. Oh moża się najeść oczami - pyszne ciacho + kawka - i jest pięknie. A wafelki sama robiłaś? Ja mam przepis na takie - ale jeszcze nie robiłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tak, wafelki handmade, takie wspomnienie dzieciństwa. Dawno nie robiłam i teraz chciałam chłopakom humor poprawić. Nie wiem jaki masz przepis, ale jak z masą kakaową to uważaj przy wsypywaniu mleka, trzeba po trochu sypać, bo inaczej zrobią się grudki. Ja oczywiscie wsypałam całą szklane od razu i potem mieszałam jak szalona, żeby grudki porozcierać :-) Miłego weekendu :-)

      Usuń
  4. Nie jesteś sama w łapaniu wolnych chwil za ogon :)U mnie też ciężko z czasem; praca, dom, pasje i mnóstwo innych spraw. Ale lubię np w sobotę czy w niedzielę wstać wcześniej i posiedzieć przy kawie sam na sam... Fajny pomysł na dekoracje z masy solnej, widać że chłopcy sobie świetnie radzą.
    Pozdrawiam serdecznie-D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominika witaj w klubie :) Takie chwile o poranku są bezcenne, prawda? Dekoracje z masy solnej to u nas podstawa, chłopcy bardzo je lubią. Później w całym domu rozstawiają :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  5. Śledzę codziennie :) dekoracje z masy solnej wspominam z łezką w oku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasieńko, WIESZ o tym, ze UWIELBIAM do Ciebie zaglądać:) Jesteś taką dobrą duszyczką...
    Ozdoby z masy solnej piękne na pewno. I częściej sobie dogadzaj... serniczek wygląda pycha.
    Miejmy nadzieję, że choroby już niedługo o nas zapomną, bo za momencik już wiosna:)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna już idzie, czuję ją bardzo wyraźnie :) Natalka, dziękuję Ci za te miłe słowa. Buzia mi się śmieje kiedy widzę Twój ślad u Nas. Ściskam Cię mocno i życzę miłego tygodnia :)

      Usuń

Dziękuję ślicznie za komentarz i zapraszam ponownie :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...